Nauka mapy Polski dla najmłodszych

Od jakiegoś czasu głowiłam się, jak wprowadzić moim pierwszakom mapę Polski tak, aby zapamiętali położenie największych miast i rzek oraz ważnych turystycznie regionów (taki cel postawiłam na ten rok szkolny). Oczywiste jest, że samo patrzenie na mapę niewiele im da - muszą coś z tą mapą robić, "zwiedzać ją". Jakie zadania im dać, zwłaszcza w edukacji zdalnej, aby jak najwięcej zostało im w głowach?


Chodziło mi wprawdzie o samo poznanie mapy Polski, ale przy okazji można by potrenować w ogóle umiejętność czytania mapy - w czasach GPS-ów nawet dorośli mają z tym problem. Wpadłam na pomysł, aby wykorzystać kodowanie. Proponuję podzielić mapę na pola / kwadraty do kodowania, oraz zwykły samochodzik, którym uczniowie będą faktycznie jeździć po mapie zgodnie z kodem.

Podczas lekcji w szkole można to zrobić na mapie papierowej wydrukowanej na większym formacie, na której nauczyciel naniesie flamastrem linie tworzące pola do kodowania. Wtedy najlepiej jest pracować w parach lub trójkach. Można też wykorzystać mapę ścienną - położyć ją na podłodze, a linie wyznaczyć sznurkiem przyklejonym nie do mapy (aby jej nie zniszczyć), tylko do podłogi obok mapy. Myślę, że przy odpowiednim naprężeniu sznurka powinno być stabilnie. Wtedy jednak mamy jedną "planszę" do kodowania na całą klasę, a w przypadku dużych klas (w mojej jest 26 uczniów) jest to niepraktyczne.

W edukacji zdalnej nadaje się do tego aplikacja genially, w której możemy wybrane elementy przesuwać. Wykorzystałam więc fragment mapy google, na który naniosłam linie tworząc siatkę. Dodałam samochodzik, dając mu opcję dragging, czyli zaznaczając łapkę w górnym menu. Dzięki temu samochodzić faktycznie jeździ po mapie, kierowany myszką przez ucznia. Wymyśliłam historyjkę o kurierze, oraz zadania na poszczególnych slajdach. Do każdego zadania jest odpowiedź - żarówka z opcją Window, aby okno pokazało się dopiero po kliknięciu na symbol. W trakcie tworzenia prezentacji przyszło mi do głowy, że to świetna okazja do wprowadzenia kierunków świata - nawet jeśli pierwszaki są jeszcze za małe, aby odnieść te kierunki do rzeczywistości, plusem jest już samo utrwalenie nazw. 

Możecie skorzystać z mojej prezentacji, albo stworzyć własną, dostosowując ją do możliwości dzieci. 


W podobny sposób chciałabym zapoznać dzieci z największymi rzekami w Polsce. Jednak aby chociaż odrobinę zróżnicować zadania wykorzystałam oznaczenia pól: A1, B3 itd. W samej prezentacji chodzi o zapamiętanie, gdzie te rzeki płyną, ale przy okazji, oczywiście, pojawią się informacje o tych rzekach. 

W ten sam sposób można pobawić się z dziećmi na mapie Europy czy świata. Możemy też wykorzystać ten sposób do utrwalenia najciekawszych zabytków w Polsce, a także na mapie drogowej prosząc dzieci o dojechanie z punktu A do punktu B.  

4 komentarze:

Copyright © Blog Dla Nauczycieli , Blogger