Lektura na trening logicznego myślenia
Logiczne myślenie można trenować nie tylko na matematyce, ale też na lekcjach języka polskiego. Świetnie nadają się do tego książki z serii Biuro Detektywistyczne Lassego i Mai M. Widmarka i H. Willis. W każdej z nich główni bohaterowie przeprowadzają śledztwo w sprawie przestępstwa, które miało miejsce w ich miasteczku - Valleby. Do ostatecznych wnisków dochodzą metodą dedukcji.
Tajemnice ... zawierają wszystko, czego czytelnik potrzebuje do rozwiązania zagadki: wyraźnie nakreślone postaci, mapę miasta, logiczny ciąg wydarzeń. Jedyną trudnością są dla młodych czytelników obco brzmiące imiona i nazwiska bohaterów. Na szczęście, można wykorzystać pewne triki, aby pomóc uczniom zapamiętać kto jest kim. Proponuję, aby czytać wybraną książkę razem z uczniami podczas lekcji i zatrzymywać się co kilka rozdziałów, aby podsumować to, czego się do tej pory dowiedzieliśmy.Ostatnio z pierwszakami czytałam Tajemnicę urodzin. Poświęciliśmy na tę lekturę 3 dni, ale wplotłam w temat lektury również inne zagadnienia (kształcenie językowe, matematykę, zajęcia komputerowe). Podczas słuchania dzieci robiły notatki graficzne, niektóre piktogramami - jak im było wygodnie. Dzięki temu uczniowie byli cały czas skupieni, starali się wyłapać najważniejsze rzeczy i narysować je. Notatki były bardzo różne:
Podczas trzech dni, kiedy czytaliśmy i na bieżąco omawialiśmy lekturę wykonaliśmy szereg różnych zadań z zakresu matematyki i edukacji polonistycznej, jak np. czytanie:
układanie zdań i zapisywanie ich w zeszycie oraz (w ramach zajęć komputerowych) w notesie zajęć na Teams:
a także wprowadzenie pojęcia "kilometr" w oparciu o mapę Valleby:
a potem obliczanie odległości na podstawie mapy przygotowanej w genially specjalnie na te zajęcia:
Najciekawszy był oczywiście ostatni dzień, kiedy to zatrzymaliśmy się zanim Lasse i Maja podsumowali wszystko, co wiedzą. Zrobiliśmy to sami bazując na prostych tablicach z pytaniami oraz z listą osób obecnych na przyjęciu urodzinowym, podczas którego doszło do kradzieży.
Rozmawialiśmy po kolei o każdej z wymienionych osób (dodałam do nazwisk ikonki, aby podpowiedzieć uczniom, kim jest dana osoba). Skreśliliśmy tych bohaterów, których mogliśmy od razu wykluczyć - przy każdym podawaliśmy argumenty. Kiedy zostały nam 3 osoby podejrzane długo debatowaliśmy nad motywem popełnienia przestępstwa. Dopiero potem przeczytałam dzieciom zakończenie. Okazało się, że większość uczniów prawidłowo przewidziała rozwiązanie sprawy. Chociaż byli i tacy, którzy nawet po przeczytaniu nie zgadzali się z autorem książki - uważali, że przestępca na pewno nie działał sam - musiał mieć towarzysza. Muszę przyznać, że ta teoria była bardzo prawdopodobna...
Myślę, że omówienie lektury w taki sposób nie tylko przyczyniło się do rozwoju umiejętności dedukowania i logicznego myślenia, ale też zachęciło uczniów do czytania kolejnych części Biura detektywistycznego Lassego i Mai.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz