Zadanie, które pozwala się nauczyć

W polskim systemie edukacji dominuje następujący schemat lekcji: sprawy organizacyjne, wykład nauczyciela lub samodzielne czytanie materiałów z podręcznika przez uczniów, zrobienie notatki, wykonanie zadań. Ostatni punkt zajmuje 10 - 20% lekcji, w skrajnych przypadkach brakuje na niego czasu, więc wykonanie zadań staje się pracą domową.
Taki układ sprawia, że lekcje są dla uczniów nie tylko nudne, ale przede wszystkim nieskuteczne. Przekonanie, że człowiek uczy się najlepiej słuchając informacji albo czytając je jest błędne. Owszem, znam takich, którzy potrafią zapamiętać sporo wiadomości z wykładu, ale to wyjątki. Dodajmy do tego, że "zapamiętanie" to jedno, a "zrozumienie" - drugie. Większość ludzi po takim wykładzie musi spędzić mnóstwo czasu "wkuwając" materiał. Jeśli wykorzystują metody efektywnej nauki, przetwarzają tę wiedzę jak w niezłym zadaniu edukacyjnym. Jeśli jednak uczą się czytając kilkakrotnie materiały z podręcznika, nic dziwnego, że oceny spadają z wiekiem - im więcej informacji i powiązań między nimi, tym trudniej zapamiętać, a co dopiero zrozumieć.

Rozwiązanie jest jedno - należy odwrócić układ lekcji tak, aby zadania edukacyjne zajmowały większą część zajęć. Oczywiście, nie mogą to być tylko pytania, które wymagają odtworzenia wiadomości z podręcznika. To muszą być dobrze skonstruowane zadania edukacyjne, wymagające od ucznia nie tylko analizy materiału, ale też podjęcia próby zastosowania wiedzy w praktyce, rozwiązania jakiegoś problemu lub stworzenia czegoś nowego. Rozwiązując takie zadanie uczeń aktywnie się uczy, sięga do różnych źródeł informacji (nie tylko do podręcznika) i przetwarza wiedzę.

Nie odkrywam Ameryki - rozważania nad konstruowaniem dobrych zadań edukacyjnych trwają od lat i w teorii pedagogiki istnieje wiele pojęć poświęconych zadaniom edukacyjnym, jak np. rdzeń nauczania prof. Richarda Elmore'a, taksonomia Blooma czy poziomy głębokości wiedzy Normana Webba. Czemu więc ciągle mamy z tym problem? Czemu tak wielu nauczycieli każdego roku decyduje się na zamówienie pakietów edukacyjnych dla swoich uczniów i ślepo realizuje temat za tematem wymagając od uczniów opanowania materiału z podręcznika i wykonania zadań w zeszycie ćwiczeń?

Po pierwsze, tylko niektóre wydziały na studiach pedagogicznych poświęcają temu zagadnieniu należytą uwagę, dlatego nauczyciel po studiach nie jest przygotowany, aby samemu tworzyć zadania edukacyjne. Po drugie, no właśnie - wartościowe zadania edukacyjne trzeba tworzyć samemu, gdyż niełatwo jest znaleźć publikacje zawierające "gotowce". Polecam dostępne w sieci materiały CEO (Centrum Edukacji Obywatelskiej), np:

Jacek Strzemieczny, Zadanie edukacyjne
Agnieszka Wenda i Danuta Sterna, Doskonalenie zadań edukacyjnych
https://www.doskonaleniewsieci.pl/Upload/ceo/doskonalenia_zadan_edukacyjnych_as2_dobrzynskawenda.pdf

Warto też przerobić serię darmowych kursów Nauczanie XXI wieku w Microsoft Educator Centre https://education.microsoft.com/pl-pl.

W dostępnych materiałach znajdziemy zwykle instrukcje, jak tworzyć zadania edukacyjne oraz zaledwie kilka przykładów. Konkretne zadania musimy stworzyć sami, gdyż dobre zadanie jest dostosowane do konkretnej grupy uczniów (jeszcze lepiej, jeśli jest dostosowane do konkretnego ucznia, ale to już ideał bardzo trudny do osiągnięcia). Aby takie zadania tworzyć, nauczyciel musi nie tylko sam się nauczyć, ale też zmienić swój sposób myślenia. Podstawą do tego jest odejście od przekonania, że nauczyciel "przekazuje wiedzę" - nie, to uczniowie uczą się, zdobywają wiedzę, a nauczyciel im ten proces ułatwia, jest ich "przewodnikiem".
Najpierw należy zatem ustalić, jaki będzie cel lekcji, czyli czego mają się nauczyć uczniowie. Potem ustalamy kryteria sukcesu, czyli co pomoże uczniom ten cel osiągnąć - jaką wiedzę i umiejętności muszą zdobyć lub rozwinąć. Dopiero potem zastanawiamy się, jakie aktywności zaproponować uczniom, aby mogli dojść do celu.

Nie twierdzę, że jest to łatwe. Dlatego sama ciągle nad tym pracuję i poszukuję dobrych rozwiązań. Oczywiście, będę dzielić się swoimi doświadczeniami z innymi nauczycielami zachęcając ich do tego, aby zaczęli wykorzystywać podręcznik inaczej i zamiast zadań z lukami, które trzeba uzupełnić na podstawie tekstu zaczęli więcej pracować metodą projektu, gdyż jest to metoda, która pozwala uczniom nauczyć się. Na pewno będę popełniać błędy, ale przecież błędy są świetną okazją do nauki. Na blogu pojawiła się zakładka zadania edukacyjne, gdzie postaram się co jakiś czas wrzucać przygotowywane przeze mnie zadania i projekty. Zapraszam!

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Copyright © Blog Dla Nauczycieli , Blogger