Wspomnień ciąg dalszy - a wszystko przez to, że wyciągnęłam stary dysk ze zdjęciami z poprzedniej szkoły. Natknęłam się przypadkowo na zdjęcia z akcji, którą realizowałam z uczniami klasy 4 - moimi wychowankami - w roku szkolnym 2013/2014. Był to ogólnopolski konkurs "Aktywni dla klimatu", w którym od początku grudnia do połowy maja realizowaliśmy różne przedsięwzięcia mające na celu uświadomienie społeczności lokalnej potrzebę dbania o klimat.
Na początek stworzyliśmy zespół konkursowy: ustaliliśmy mocne strony każdego uczestnika, aby każdy wiedział, w jaki sposó może przyczynić się do pracy zespołowej, a potem wymyśliliśmy nazwę: "Niedziałka dla Niebieskiej Planety". Pamiętam, że jedną z aktywności było wykonanie kreatywnej mapy swojej gminy. Zajęło nam to wiele godzin spędzonych razem po lekcjach. Wydrukowałam mapę w drukarni w bardzo dużym formacie. Potem dodawaliśmy do mapy różne obiekty 3D: domki, fabryki, wiatraki, lasy z bibuły, rzeki i itp - obiekty ważne z punktu widzenia klimatu. Pamiętam, że świetnie się przy tym bawiliśmy rozmawiając, opowiadając różne anegdoty i żarty, a czasem dzieląc się problemami.
W ramach propagowania dbania o klimat zorganizowaliśmy warsztaty dla przedszkolaków robiąc z nimi wiatraki. Odwiedziliśmy 2 grupy przedszkolne - jedną przy naszej szkole, a drugą przy sąsiedniej szkole gminnej.
Nasze działania skierowaliśmy również do dorosłych mieszkańców gminy. W Urzędzie Gminy wykonaliśmy gazetkę ścienną o tematyce ekologii, a także przygotowaliśmy ulotki i rozdawaliśmy je mieszkańcom odwiedzającym urząd danego dnia.
Jednak naszą największą akcją było przeprowadzenie zbiórki elektroodpadów. Najpierw zaplanowaliśmy termin oraz miejsce zbiórki, uzgadniając to z odbiorcą elektroodpadów. Potem przygotowaliśmy plakaty informacyjne, które rozwiesiliśmy w wielu punktach gminy oraz opublikowaliśmy w gazecie gminnej. O akcji można przeczytać na stronie szkoły -
tutaj.
Warto było poświęcić tyle czasu na działania konkursowe - zespół zintegrował się, uczniowie nauczyli się dużo o sobie samych oraz o innych uczniach, dzięki rozmowom mogliśmy rozwiązać wiele problemów pojawiających się w klasie, a przede wszystkim uczniowie przekonali się, że warto być aktywnym. W czerwcu zostaliśmy zaproszeni na galę finałową konkursu, która odbyła się w Centrum Olimpijskim w Warszawie. Okazało się, że nasz ekozespół zajął 12 miejsce (na ponad 160 szkół biorących udział w konkursie). Był to wielki sukces, miło było odebrać dyplomy i upominki dla całego zespołu. Mogliśmy również zwiedzić Muzeum Sportu oraz siedzibę Polskiego Komitetu Olimpijskiego.
Po uroczystościach skorzystaliśmy z okazji i "powłóczyliśmy" się trochę po Warszawie - moi uczniowie rzadko mieli okazję być w stolicy. Poszliśmy do Parku Fontann, zgubiliśmy się w uroczych zaułkach Starówki, przejechaliśmy się tramwajem i metrem. To był cudowny dzień. I cudowna klasa. Dużo razem osiągnęliśmy. O innej naszej akcji napisałam
tutaj.
Nie jest istotne, czy uczniowie pochodzą z bogatych czy biednych rodzin. Nie ma znaczenia, czy chodzą do prywatnej szkoły w wielkim mieście, czy do malutkiej szkoły publicznej na wsi. Ważne, aby stworzyli zespół i poznali swoje mocne strony. Powstaje wtedy energia, którą trzeba gdzieś ukierunkować - w jakiś konkurs, akcję czy program. Można tworzyć wielkie rzeczy, osiągać sukcesy i cieszyć się z bycia razem.
Uczniowie mają głos - trzeba tylko stworzyć im szansę, aby mogli go użyć.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz