Kim jesteśmy - a kim moglibyśmy być
Główna teza przedstawiona w książce Geralda Huthera "Kim jesteśmy - a kim moglibyśmy być" brzmi: "do efektywnej nauki potrzebny jest entuzjazm". Entuzjazm rozumiany jako emocjonalne zaangażowanie w to, czego się uczymy. Ponadto, najlepiej uczymy się od innych, ponieważ żyjemy w "zindywidualizowanej wspólnocie" - dzieci uczą się od innych ludzi, obserwując i naśladując ich. Dlatego bardzo ważne dla każdego człowieka są relacje - to jedna z podstawowych potrzeb.
Książka napisana jest przystępnym językiem, czyta się dobrze. Autor jest profesorem neurobilogii, który całe swoje życie poświęcił mózgowi. Szkoda tylko, że przedstawione tezy nie są poparte badaniami - w książce nie ma przypisów ani bibliografii. Wygląda więc na to, że Huther polega na własnej intuicji i obserwacji. Moja intuicja podpowiada, że jest w tych tezach dużo racji, a jednak bez konkretnych badań nie są to informacje wiarygodne. Wierzę, że jako naukowiec i specjalista od mózgu wykonał wiele badań, mógłby o nich wspomnieć.
W ramach opisu książki zacytuję kilka fragmentów, które wywołały moją refleksję.
"Każde dziecko doznaje przy tym dwóch podstawowych doświadczeń, mocno zakodowanych w mózgu. Chodzi o doświadczenie najbliższej więzi oraz doświadczenie dorastania i pozyskiwania kompetencji." Jeśli te doświadczenia nie są zaspokojone, dochodzi do "zastępczego zaspokajania potrzeb". "W takiej sytuacji bardzo łatwo zyskują na znaczeniu rzeczy w rzeczywistości całkowicie nieważne: np. oglądanie telewizji, czatowanie, robienie zakupów czy planowanie kolejnego urlopu na Południowym Pacyfiku."
Najważniejsze są relacje. "[...] ludzie podlegający naciskowi konkurencji nie rozwijają się i nie wykorzystują swoich możliwości, a współzawodnictwo wytwarza jedynie poglębiające się specjalizacje".
"Przez nacisk konkurencyjny nie umożliwia się ani nie wspiera takiego rozwoju człowieka, wręcz przeciwnie: w tych warunkach jest on hamowany. Współzawodnictwo prowadzi do bezkonfliktowego dopasowania się, a pozostaje bez wpływu na złożoność strukturalną i zdolność do nawiązywania relacji. Także w mózgu."
"Mózg człowieka nie jest bowiem zoptymalizowany do uczenia się na pamięć faktów, lecz do rozwiązywania problemów."
Huther podkreśla rolę zabawy w procesie uczenia się. Zabawa, zwłaszcza taka, w której dzieci wcielają się w różne role, pozwala im doświadczyć różnorodnych problemów i przetestować rozwiązania. Ponadto, każde dziecko najlepiej wie, jakie zadania stanowią dla niego odpowiednie wyzwanie - nie za łatwe, ale też realne do osiągnięcia. Dlatego w zabawie odpowiednio dobiera zadania do swoich potrzeb i możliwości.
Warto też zwrócić uwagę na tezę, że możliwości i umiejętności danego człowieka w znikomym stopniu wynikają z predyspozycji genetycznych, a raczej z warunków, w jakich człowiek dorastał i się uczył. Jeśli zapewniona jest potrzeba bliskości, a dziecko rozwija się w warunkach, które umożliwiają mu przekraczanie własnych granic, wyrośnie na człowieka, który umie wykorzystać swój potencjał. A jesli dodatkowo cechuje go ciekawośc świata i otwartość na to, co nowe i inne, będzie rozwijał się przez całe życie.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz