Planowanie długoterminowe

Planowanie długoterminowe dotyczy każdego z nas - zarówno jeśli chodzi o edukację, jak też o inne aktywności. Praktyka pokazuje, że jako społeczeństwo mamy z tym duży problem. Myślimy raczej o bezpośrednich korzyściach albo po prostu o wypełnieniu swoich obowiązków. Czy zastanawiamy się, jakie jest miejsce danej aktywności w długoterminowym planie działania i czy to faktycznie przybliża nas do realizacji założonych celów?


Przykładem takiego działania są zmiany wprowadzane w ramach budżetu obywatelskiego. Mieszkańcy chcą mieć na osiedlu zielony skwer, robią projekt i zgłaszają go. Projekt ma poparcie, więc wygrywa. Wykonanie projektu nie jest problemem. Okazuje się jednak, że utrzymanie skweru jest tak drogie, że miasta na to nie stać. Rośliny nie są podlewane tak często, jak potrzeba, więc marnieją, a ich miejsce zajmują chwasty. W ciągu 2 lat skwer zamienia się w niekontrolowany i nieatrakcyjny gąszcz. Mieszakńcy przestają z niego korzystać. Można powiedzieć, że pieniądze na wykonanie projektu zostały zmarnowane, chociaż początkowo zapowiadało się bardzo pozytywnie. 

Czy podobnie nie dzieje się czasami w edukacji? 

Nauczyciel jest bomabardowany różnymi projektami i programami, które oferują darmowe materiały dydaktyczne służące promocji czytelnictwa, propagujące eksperymenty naukowe czy naukę programowania. Świetnie, że mamy taki wybór! A jednak obserwuję, że niektórzy nauczyciele wchodzą w programy dlatego, że dyrektor im kazał, albo dlatego, że koleżanka czy kolega w to weszła, czasami potrzeba zrealizować jakiś projekt, gdyż wymaga tego awans zawodowy. Zdarza się, że korzystamy, bo wydaje się atrakcyjny. Jak często analizujemy dany program pod kątem zgodności z naszymi długoterminowymi celami? Czy wszyscy mamy wyznaczone długoterminowe cele? 

Czym w ogóle jest planowanie? 

Mądra wikipedia podpowiada, że jest to "proces ustalania celów i odpowiednich działań, by je osiągnąć".* Cele na pewno ustala wychowawca, gdyż musi je podać w planie działań wychowawczych. Ale są to cele, jak nazwa wskazuje - wychowawcze. Czy wyznaczacie sobie i swoim uczniom cele edukacyjne? Nie mówię tu o celach typowo wiedzowych - "czego mają się uczniowie nauczyć w danym dziale". Chodzi mi o cele długoterminowe, nawet na cały etap edukacji. 

Czy zastanawiacie się, jaki powinien być Wasz absolwent? Jakie umiejętności powinien posiadać? A może wyznaczacie sobie cele na aktualny rok szkolny i razem z uczniami je realizujecie?

Moim celem na ten rok szkolny w klasie 2 jest samodzielność edukacyjna uczniów. Zależy mi na tym, aby umieli się uczyć, czyli znali różne metody oraz potrafili wybrać te, które są efektywne dla nich. Chciałabym też, aby byli świadomi swojego procesu uczenia się, swojego przyrostu wiedzy i umiejętności. Dobrze, jeśli będą potrafili określić, czego jeszcze nie potrafią i zechcą nad tym popracować. Jeśli uda nam się osiągnąć chociaż część z tego, w klasie 3 będziemy to doskonalić, a ja będę spokojna, że poradzą sobie na dalszych etapach edukacji. 

Jeśli mam wyznaczone cele długoterminowe, to wszelkie dodatkowe projekty i programy będę dobierać tak, aby pomogły nam te cele osiągnąć. Jednocześnie mam gotowy argument dla dyrekcji, jeśli będzie mnie nakłaniać do wejścia w coś, co mi nie pasuje. To może nie zawsze zadziała, ale jest już jakaś nadzieja...

*https://pl.wikipedia.org/wiki/Planowanie

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Copyright © Blog Dla Nauczycieli , Blogger