Dlaczego tak trudno jest zrealizować postanowienia noworoczne?
Na koniec roku robimy podsumowanie mijającego roku, już dzień później - na początku nowego roku - wyznaczamy sobie nowe cele. Wszystko ma sens: po podsumowaniu wiemy, co nam nie wyszło, więc postanawiamy to naprawić w czasie kolejnych 12 miesięcy. Prawidłowo. W styczniu wzrasta liczba osób na siłowniach i w klubach fitness; więcej ludzi zaczyna się zdrowo odżywiać; niektórzy zmieniają wygląd, inni próbują rzucić palenie. Po kilku tygodniach jednak czar pryska...
Nie trzeba znać wyników badań (chociaż te potwierdzają wrażenia) aby zauważyć, że niewielu osobom udaje się wytrwać w realizacji postanowień. Dlaczego?
Po pierwsze, postanowienia noworoczne często robimy spontanicznie, pod wpływem chwili, idąc za tym, co obserwujemy u znajomych. Te postanowienia, które wynikają z naszych faktycznych potrzeb mają zdecydowanie większą szansę powodzenia.
Po drugie, postanowienia często są niedopasowane do naszych możliwości. Jeśli ktoś w nowym roku zamierza odwiedzać basen 3 razy w tygodniu, ale w pracy i w drodze do pracy jest od 6.00 rano do 19.00 wieczorem, a po powrocie musi zająć się dziećmi, marne są szanse na to, że poza weekendem uda mu się popływać. W takiej sytuacji, jeśli zamierzamy poprawić swoją kondycję fizyczną, lepiej jest zacząć od postanowienia pływania 1 raz w weekend, a w tygodniu poprzestać na wieczornych ćwiczeniach.
Po trzecie, postanowienia są często zbyt ambitne i nierealistyczne. Zastanówmy się, co jesteśmy w stanie osiągnąć i wyznaczmy sobie mierzalne cele, najlepiej z ramami czasowymi.
Po czwarte, postanowienia są zbyt ogólne. Co to znaczy, że ktoś chce "poprawić swoją kondycję"? Postanowienie powinno przybrać formę konkretnego celu i zawierać działania, które do tego celu doprowadzą.
Po piąte, chcemy zbyt dużo na raz. Jeśli wymyślimy sobie 3 postanowienia na nowy rok, jest duże ryzyko, że nie uda nam się zrealizować żadnego z nich. O wiele lepszy rezultat możemy osiągnąć podejmując się realizacji jednego postanowienia - jeśli zrealizujemy je przynajmniej częściowo, to i tak w ogólnym rozrachunku wychodzimy na plus.
Te same kryteria dotyczą postanowień pedagogicznych, chociaż te podejmowane są zwykle na początku roku szkolnego, a nie kalendarzowego. Mimo to zachęcam do wykorzystania każdej okazji, aby poprawić swój nauczycielski warsztat pracy i osiągnięcia uczniów - również początku roku kalendarzowego. Więcej o pedagogicznych postanowieniach noworocznych znajdziecie w innym wpisie dostępnym tutaj.
Powodzenia!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz