Temat: Moja historia

Temat: Moja historia

Na początku maja obchodzimy ważne święto narodowe. To dobra okazja, żeby porozmawiać z dziećmi o historii. Nie jest to łatwy temat - nie można posługiwać się datami, trzeba jedne wydarzenia odnosić do drugich. Moi uczniowie sporo wiedzą na temat "wojny" (chodzi o II wojnę światową), gdyż czytaliśmy razem "Listy w butelce" i "Zaklęcie na w", realizowalśmy też projekt eTwinning na temat m. in. Ignacego Paderewskiego i Ireny Sendlerowej.

Dlatego zaczęliśmy od ćwiczenia ze zdjęciem. Najpierw opowiedziałam uczniom historię pewnego zdjęcia, a oni mieli to zdjęcie narysować. W mojej opowieści zawarłam sporo szczegółów, ale też sporo miejsca na interpretację własną dziecka. Następnie wykonaliśmy ćwiczenie zupełnie odwrotne - próbowaliśmy odgadnąć, kim są ludzie na zdjęciu  (znalezionym na pixabay.com), co robili przed chwilą, co zamierzają zrobić za kilka minut?
Potem poprosiłam o poszukanie starych zdjęć w ich domach - nie musiały to być zdjęcia czarno-białe, nie każdy je ma. Dzieci miały za zadanie dowiedzieć się, kto jest przedstawiony na zdjęciu, co robi, gdzie zdjęcie zostało wykonane. Myślę, że przy okazji poszukiwań w rodzinnych albumach wszyscy domownicy miło spędzili czas wspominając dawne czasy... Poprosiłam również, aby dzieci miały przy sobie wybrane zdjęcie podczas spotkania onilne. Chętni opowiedzieli nam historię tego zdjęcia.

Następnie przeszliśmy do opisania czasów, kiedy podpisana została Konstytucja 3-go Maja. Porównaliśmy zdjęcia obecnej Warszawy z obrazami Canaletta i szukaliśmy różnic:

Oprócz filmu z wprowadzeniem do zadania dzieci otrzymały zdjęcia, aby mogły się im na spokojnie przyjrzeć:


Zdjęcia Warszawy obecnie pochodzą z pixabay, natomiast zdjęcia obrazów Canaletta z Wikipedii (O Canaletto oraz o Warszawie). 

Zwróciliśmy uwagę na uroczyste stroje króla oraz (dla dziewczynek) Izabeli Lubomirskiej. Nawiązując do lekcji na temat obrazów Jana Matejki poprosiłam, aby dzieci pobawiły się w "żywe obrazy", naśladując postać króla lub Izabeli. 

W tym temacie trenowaliśmy też czytanie ze zrozumieniem łącząc zdania z odpowiednimi zdjęciami na interaktywnej karcie pracy: https://www.liveworksheets.com/rk307157ca

Kolejny etap to rozmowa o konstytucji. Opowiedziałam maluchom, co to jest konstytucja oraz krótko o tym, dlaczego Konstytucja 3 Maja była dla Polski tak ważna, że jej święto obchodzimy do dziś. Zadania z tym związane znalazły się w prezentacji:

Ponieważ staramy się trenować różne umiejętności, znalazły się tam też zagadki matematyczne - Jakie liczby ukryły się pod figurami geometrycznymi? Kilka prostych przykładów: 


oraz trudniejszy: 

Głównym zadaniem na ten dzień było zaprojektowanie okładki konstytucji. 

Ostatni dzień poświęciliśmy na Polskę i symbole narodowe. Obejrzeliśmy film "Polak Mały":

Dzieci miały nauczyć się wiersza Władysława Bełzy "Katechizm polskiego dziecka":
— Kto ty jesteś?
— Polak mały.
— Jaki znak twój?
— Orzeł biały.
— Gdzie ty mieszkasz?
— Między swemi.
— W jakim kraju?
— W polskiej ziemi.
— Czym ta ziemia?
— Mą Ojczyzną.
— Czym zdobyta?
— Krwią i blizną.
Polska, Wiara
— Czy ją kochasz?
— Kocham szczerze.
Patriota, Poświęcenie
— A w co wierzysz?
— W Polskę wierzę. 
— Coś ty dla niej?
— Wdzięczne dziecię.
Obowiązek
— Coś jej winien?
— Oddać życie. 


Na koniec, w ramach trenowania motoryki małej, maluchy ulepiły z plasteliny lub masy solnej mak - najdokładniej, jak się uda:







Temat: media

Temat: media


Jakżeby inaczej uczyć o mediach niż poprzez wykorzystanie mediów? W edukacji zdalnej będzie to głównie internet, ale nie tylko. Poniżej cykl lekcji dla zerówki na temat mediów.

Dzień 1: Wprowadzenie
Czym są media i ich przykłady, tutaj jako rytm:








Oprócz tego dzieci otrzymały do przeczytania krótki tekst oraz zadanie z matematyki -ówkowe wyzwanie: "Weźcie do ręki dowolny ołówek i zmierzcie długość lub szerokość różnych przedmiotów w domu. Czy uda Wam się znaleźć taki przedmiot, który będzie miał wymiar dokładnie 3 długości ołówka?"

Dzień 2: Gazety 
Jak się tworzy gazety, ale jednocześnie wprowadzenie literki H, czytanie, układanie wyrazów z sylab, zadanie matematyczne oraz trochę najnowszych wiadomości, jak to w gazecie bywa:


Dzień 3: Telewizja 
Pobawiłam się nieco paskiem wiadomości, pokazałam różne rodzaje programów tv, ćwiczenia na logikę, dodałam też zabawę literkami i zadanie szczególne:


Dzień 4: Radio 
Skupiliśmy się na słuchowiskach radiowych dla dzieci. Można ich znaleźć wiele na youtube, ale też na stronie Polskiego Radia jest kilka podcastów do wyboru. Ja wybrałam ten:

Po wysłuchaniu słuchowiska dzieci miały zastanowić się nad odpowiedzią na 3 pytania:
1. Czym różni się słuchowisko radiowe od książki czytanej na głos przez nauczyciela lub rodzica?
2. Czym różni się słuchowisko od filmu animowanego?
3. Jakim sposobem najmłodszemu bratu udało się zdobyć czapkę niewidkę?

Tego dnia wieczorem spotkaliśmy się online, więc rozmawialiśmy o tym słuchowisku i razem odpowiedzieliśmy na pytania.

Tego dnia też wprowadziliśmy liczbę 13. Najpierw obraz:


Potem kolejne zadanie z kostkami, gdyż rodzice przekazali mi, że dzieciom bardzo podobało się wtorkowe zadanie z kostkami. Tym razem poprosiłam o 3 kostki do gry. Jeśli ktoś ich nie ma, mógł skorzystać ze strony z kostkami online. Należało rzucać 3 kostkami tak, by w sumie wypadło 13 oczek. Dzieci miały zapamiętać, ile razy musiały rzucać, zanim trafiły "szczęśliwą 13".

Dzień 5: Internet 
Ten temat omówiliśmy krótko, gdyż w edukacji zdalnej tak wiele aktywności opiera się na wykorzystaniu internetu, że na pewno dzieci dobrze znają jego możliwości. Nie mogło jednak zabraknąć tematu bezpieczeństwa w sieci, dlatego wysłuchaliśmy o tym piosenkę:


Potem, w ramach podsumowania, dzieci miały wybrać 1 z 3 zadań:
1. Telewizja - nagranie krótkiej bajki lub programu telewizyjnego, np. wiadomości, reportażu, filmu dokumentalnego o domowym zwierzątku itp.;
2. Radio - wymyślenie jakiejś historii i nagranie słuchowiska, najlepiej z efektami dźwiękowymi;
3. Prasa - przygotowanie "Gazetki domowej" lub "Gazetki podwórkowej" z wiadomościami, rysunkami, a nawet kolażem z innych gazet. Zostawiłam dzieciom miejsce na kreatywność - wtedy powstają najciekawsze i najbardziej zróżnicowane prace.
















Projekt eTwinning "My Seed Diary"

Projekt eTwinning "My Seed Diary"

Mimo zamknięcia szkół udało nam się skończyć projekt eTwinning, który realizowaliśmy ze szkołą w Hiszpanii. Wykorzystaliśmy różnice klimatyczne między oboma państwami i obserwowaliśmy, jaki wpływa ma klimat na rośliny. Stawialiśmy hipotezy i testowaliśmy je, a na koniec wspólnie stworzyliśmy "Dziennik rośliny".




Uczniowie ze szkół partnerskich wsadzili nasiona fasoli, wykorzystując zużyte opakowania plastikowe. Następnie obserwowali, czy nasiona zachowują się tak samo w różnych warunkach: Polacy sprawdzali różne materiały, w których posadzili nasiona, a Hiszpanie testowali potrzebną ilość wody i światła słonecznego. Obserwacje były poparte rysunkami kolejnych etapów wzrostu. Uczniowie porównywali, czy tak samo zachowują się rośliny w obu klimatach. Na koniec wspólnie stworzyli "My seed diary" (Dziennik rośliny) i posumowali obserwacje.

Główną wartością projektu było zaangażowanie dzieci na każdym etapie projektu i zostawienie im dużej swobody w doborze metod pracy tak, aby czuli się odpowiedzialni za cały projekt. Nasiona sadziliśmy siedząc na dywanie razem, ale każdy uczeń wsadził przynajmniej 1 nasionko. Samodzielnie obserwowali wzrost roślin i wykonywali rysunki. Od początku byli bardzo zaangażowani w projekt: zadawali mnóstwo pytań i informowali pozostałe dzieci, kiedy zaobserwowali coś ciekawego. Ich pomysłem było, aby sprawdzić, czy fasola wyrośnie w papierze, piasku, folii, kamieniach, wodzie i innych materiałach. 




Podobało im się to, że faktycznie mogli dotknąć ziemi, roślin, sami podlewali i czuli się odpowiedzialni za roślinki. Uczniowie mieli duży wpływ na przebieg projektu - zadawali pytania, stawiali hipotezy i mogli je testować. To uczniowie wymyślali aktywności takie, jak głosowanie na ulubione warzywa i owoce. Bardzo przeżywali też, kiedy okazało się, że w Hiszpanii rośliny rozwijają sie szybciej niż w Polsce. Ponadto podczas spotkania online z partnerami uczniowie mieli też okazję wykorzystać i utrwalić poznane słownictwo z języka nagielskiego (warzywa i owoce) a także przedstawianie się w jęz. angielskim. Rozwinęli więc kompetencje porozumiewania się w języku ojczystym i obcym, umiejętność uczenia się, kompetencje społeczne, inicjatywność oraz ekspresję kulturalną.

Wspólnie stworzyliśmy dziennik projektu:


Efektem końcowym projektu jest "Dziennik rośliny", który wykonaliśmy wspólnie z rysunków dzieci polskich i hiszpańskich na tablicy conceptboard:





Bardzo polubiliśmy naszych hiszpańskich partnerów. Realizujemy z nimi też drugi projekt, ale o tym innym razem.

Matematyka na wesoło

Matematyka na wesoło



"Nikt w to nie wątpi: emocje odgrywają ważną rolę w uczeniu się".* Dbamy o to w szkole, stwarzając przyjazną atmosferę, czasami wręcz wywołując silniejsze emocje, aby uczniowie zapamiętali coś wyjątkowo mocno.


Pamietam zajęcia z serii Lekcje z klasą, Jak odczytywać emocje? Uniwersytetu Dzieci, w których chodziło o to, aby pokazać dzieciom, jak człowiek reaguje na nowe rzeczy oraz że często to, co na początku wydaje nam się bezsensowne i wręcz nieprzyjemne, może okazać się cudownym doświadczeniem. Powiedziałam uczniom na początku zajęć, że mają stworzyć przyjęcie urodzinowe z tego, co jest w sali, łącznie z tortem. Najpierw odpowiedzią było oburzenie i bunt, ale potem uczniowie byli z siebie bardzo dumni i przyznali, że niepotrzebnie na początku zareagowali tak gwałtownie. Kiedy kilka tygodni temu wspominaliśmy dawne czasy, okazało się, że wszyscy nadal pamiętają tamtą lekcję, chociaż to było 2 lata temu (są teraz w klasie 4). Emocje.

Na matematyce też można wzbudzać emocje, ale zdecydowanie trudniej jest robić to w edukacji zdalnej. Dlatego pobawmy się matematyką wykorzystując genial.ly. Wymaga to od nauczyciela trochę czasu, ale przygotowywanie ciekawych aplikacji też może być zabawą.

Zaproponowałam moim uczniom takie zadanie, a właściwie serię zadań:



Jest to aplikacja stworzona konkretnie dla moich uczniów - wiem, co już potrafią i co trzeba usystematyzować. Wykorzystałam w niej zdjęcia uroczych zwierzaków i śmieszne giphy z nadzieją, że wzbudzą one w uczniach emocje tak potrzebne do nauki. Jest to oczywiście jeden z wielu sposobów wywoływania emocji, propozycja. Dlatego polecam genial.ly  . To świetna zabawa dla dzieci, ale i dla nauczyciela.


* Manfred Spitzer, Jak uczy się mózg, Wydawnictwo Naukowe PWN, Warszawa 2011, str. 121.
Zadanie domowe inaczej

Zadanie domowe inaczej

Czy wszystkie zadania przesyłane uczniom przez nauczycieli muszą dotyczyć zdobywania lub utrwalania wiedzy?

A gdyby tak zachęcić uczniów do uczenia się obowiązkowości i dokładności poprzez wykonywanie różnych prac w domu?



Rodzicom moich uczniów takie zadanie bardzo się podobało. Uczniom chyba też, bo poczuli się dojrzali - robili rzeczy, które zwykle są domeną dorosłych...


Wprowadzenie litery w edukacji zdalnej

Wprowadzenie litery w edukacji zdalnej

Jak wprowadzić nową literę maluchom w edukacji zdalnej?

Ja nagrywam filmik, korzystając ze strony https://screencast-o-matic.com/, na której można nagrać swój ekran i głos za darmo, nawet bez zakładania konta. Maksymalna długość takiego filmu to 15 min, ale dla maluchów to i tak wystarczy.



Przygotowałam sobie szablon linii w edytorze tekstu (tabelka, w której odpowiednio powiększyłam czcionkę i wycięłam fragment narzędziem do wycinania, które mam na komputerze). Zapisałam to jako zdjęcie. Przed nagraniem filmu otwieram sobie to zdjęcie w programie Paint, oddzielnie w edytorze tekstu piszę sylaby i wyrazy zawierające tą literę, a potem zaczynam nagrywanie, zaznaczając odpowiedni fragment ekranu i przełączając się między programami Paint i Word. W paint piszę literę grubym flamastrem i opowiadam dzieciom, jak to należy robić. Potem proszę o to, aby w podobny sposób napisały same (zerówka na kartce z narysowanymi przez rodziców liniami, pierwszaki mogą w zeszycie).

Kiedy po raz pierwszy wysłałam taki filmik uczniom rodzice napisali mi, że dzieci ucieszyły się słysząc mój głos, a kiedy prosiłam je o przeczytanie sylab i czekałam, aż to zrobią, naprawdę myślały, że je słyszałam...


Wiem, że są inne narzędzia, które umożliwiają pracę podobną, jak na tablicy, np. darmowy OpenBoard, który jest oprogramowaniem do tablic interaktywnych, ale działa też na komputerze.  Ostatnio jednak nauczyciele są zmuszeni poznać tak wiele różnych nowych narzędzi, że czasami wolę zastosować stary dobry Paint, który znam, jak własną kieszeń i czuję się w nim bezpiecznie.
Efekt też jest chyba całkiem niezły...




Nie taka edukacja zdalna straszna...

Nie taka edukacja zdalna straszna...


Edukacja zdalna ma wiele minusów - temu nie da się zaprzeczyć. Ale bądźmy sprawiedliwi - plusów też trochę znajdziemy.

Dla mnie największą wartością edukacji zdalnej jest zmiana w relacjach. Trudno może stwierdzić, że są one teraz lepsze, ale na pewno doświadczamy relacji w innym wymiarze. Podczas spotkań online uczniowie mogą pokazać mi swojego kota czy nawet przynieść z szopy świeżo wyklute kurczątko, przedstawić swoją dzisiejszą budowlę z klocków lego, która jest w niepojęty dla mnie sposób związana z omawianym tematem, mogą przesłać mi zdjęcie lub filmik o tym, jak pomagają rodzicom w obowiązkach domowych czy rozwijają swoje zainteresowania. W edukacji tradycyjnej prawdopodobnie by mi o tym tylko opowiedzieli, ale skoro edukacja zdalna weszła do naszych domów, wbrew pozorom jesteśmy sobie bliżsi...

Edukacja zdalna pozwala nam też uświadomić sobie, jak bardzo siebie nawzajem potrzebujemy. Wszyscy rodzice potwierdzają, że z przesyłanych przeze mnie zadań moi uczniowie najbardziej lubią filmy nagrywane przeze mnie, gdyż słyszą w nich mój głos. Kiedy spotykamy się online, niektórym buzia się nie zamyka, tak wiele chcą nam o sobie opowiedzieć. A widząc na ekranie ulubionego kolegę z emocjami mówią "Jacek! A wiesz, że mi ząb wypadł?". Kiedy pokazałam im, że układam puzzle 2000 na każdym spotkaniu pytają, czy już ułożyłam i proszą o pokazanie, ile mi jeszcze zostało. To wszystko potwierdza, że nawet pozostając w swoich domach tworzymy zespół.

Mam też duże lepsze relacje z rodzicami - częściej z nimi rozmawiam lub piszę, konsultujemy się, rodzice z chęcią przysyłają mi zdjęcia pociech. Nigdy też nie dostałam tyle życzeń na święta od rodziców moich uczniów.

Kolejną zaletą edukacji zdalnej jest przymusowe oderwanie od podręczników. Ci nauczyciele, dla których podręcznik był do tej pory wyrocznią i cały proces edukacji układali zgodnie z tematami w podręczniku, teraz są zmuszeni przemyśleć swoje lekcje i nieco inaczej je zaplanować. Nawet jeśli w dalszym ciągu dużo korzystają z podręcznika, jest szansa, że dokładniej przeglądają każdy temat i wybierają tylko bardziej wartościowe ćwiczenia. A może dzięki edukacji zdalnej zauważą, że są jeszcze inne narzędzia pracy niż podręcznik?

Ponadto edukacja zdalna jest dla wielu nauczycieli okazją do refleksji nad procesem nauczania. Widać to też po ilości wpisów na nauczycielskich blogach, po licznych publikacjach dotyczących obecnej sytuacji edukacyjnej. Zwłaszcza, że nie mamy konkretnych ministerialnych wskazówek, jak powinna edukacja zdalna wyglądać - chwała Bogu!

Ale aby umieć tę wolność mądrze wykorzystać trzeba czytać, myśleć, analizować, rozmawiać... Edukacja przechodzi rewolucję - wykorzystajmy szansę, aby po powrocie do szkoły skorzystać z nowych doświadczeń i zmienić polską szkołę na lepsze. Drzwi są otwarte.

A Wy? Jakie zauważacie plusy edukacji zdalnej?


Zadania bez czytania (dla najmłodszych)

Zadania bez czytania (dla najmłodszych)



Edukacja zdalna najmłodszych uczniów, niestety, musi angażować rodziców. 6-7 latki nie radzą sobie jeszcze chociażby z czytaniem dłuższych poleceń.

Co zrobić, aby dać rodzicom odetchnąć?

Nauczyciel może tworzyć takie zadania, których elementy są nagrane w pliku dźwiękowym.

Jedna opcja to zadania na platformie genial.ly. Na dowolnie wybranej stronie zadania lub prezentacji możemy tam nagrać głos, klikając przycisk Insert na czarnym menu po lewej stronie ekranu.


Następnie klikamy Audio. Aby nagrać polecenie wystarczy kliknąć na symbol mikrofonu, a następnie zezwolić aplikacji na dostęp do mikrofonu. Po skończeniu klikamy w to samo miejsce (wtedy będzie to mały czerwony kwadracik oznaczający stop), czekamy chwilkę, aż plik się zapisze i wstawi na naszej stronie. Możemy go wtedy przesunąć w wybrane miejsce i gotowe. 

Przykładowa aplikacja Genial.ly z plikami dźwiękowymi: Wielkanocne zadania z treścią

Druga opcja to wykonanie aplikacji na learningapps.org. W wybranym ćwiczeniu zamiast tekstu lub obrazu możemy dodać plik dźwiękowy (nagrany w innej aplikacji) lub dodać tekst do odczytania. Wpisujemy wtedy słowo lub polecenie i wybieramy język. Polskie słowa brzmią naprawdę dobrze. Dla maluchów można wykonać np. pasujące pary, w których dzieci połączą obrazek z nazwą usłyszaną, a nie przeczytaną.


Przykład takiej aplikacji: Francja

Trzecia opcja to wykonanie zadania na portalu educaplay.com. Tam również możemy dodać gotowy plik dźwiękowy (Upload) lub nagrać własny (Record). Jako przykładem posłużę się zadaniem "Map Quiz". Wpisujemy niezbędne informacje (tytuł, opis, przedmiot, wiek uczniów), a następnie wybieramy obraz, na którym będziemy oznaczać punkty. Po załadowaniu obrazu klikamy Add answers i wypełniamy okno: odpowiedź, potem klikamy Record audio, a następnie Record. Aplikacja prosi nas o dostęp do mikrofonu - zgadzamy się, nagrywamy nasze polecenie lub słowo i klikamy Stop. Możemy odsłuchać i sprawdzić, czy wszystko nagrało się prawidłowo, a następnie wgrać ten plik do ćwiczenia (Upload). Musimy jeszcze zaznaczyć na zdjęciu punkt, którego dotyczy tekst i gotowe. W ten sam sposób dodajemy kolejne odpowiedzi, a na koniec publikujemy nasze ćwiczenie. Trzeba pamiętać o dodaniu tagów - aby opublikować ćwiczenie musi ono zawierać przynajmniej 3 tagi.



Przykładowy quiz z nagraniem dźwiękowym w educaplay można znaleźć tutaj

Kolejna opcja wykonania ćwiczenia z nagraniem dźwiękowym jest dostępna na portalu www.liveworksheets.com, ale o tym pisałam niedawno. Dokładną instrukcję można znaleźć tutaj

Przykładowa karta pracy dla przedszkolaków (dotycząca zrozumienia wiersza L.J. Kerna "Strusie pióra") jest dostępna pod tym linkiem.



Copyright © Blog Dla Nauczycieli , Blogger